Rytm

W życiu wszystko ma swój rytm. Bicie serca, pory roku, dzień i noc, wdech i wydech... To jest naturalny porządek. I dzieci w naturalny sposób, instynktownie dążą do uporządkowania swojego świata, do osadzenia się w pewnych ramach, które przyniosą im spokój i harmonię. Bo trzeba najpierw się osadzić, ukorzenić, wzmocnić, i mieć z czego czerpać, zanim człowiek nabierze mocy, aby wzrastać, rozgałęziać się i kwitnąć, już całkowicie ze swojej woli i fantazji.

Cudownie, jeżeli dziecko ma możliwość przeżywania swojego małego życia w środowisku uporządkowanym, pełnym stałych czynności wydarzających się w miarę o tych samych porach. Bez napięć, pośpiechu, poganiania przez dorosłych, bez wyręczania przez nich, w poszanowaniu swoich potrzeb, w atmosferze akceptacji i wspierania swojej indywidualności. 
A w dzisiejszych czasach, jeszcze bardziej niż kiedykolwiek przedtem, potrzebne jest zbudowanie dzieciom bezpiecznej przystani, żeby ochronić je przed lękami i napięciami płynącymi z dorosłego świata.